środa, 22 sierpnia 2012

Hair and hair again ! GLISS KUR

Kochani na samym wstępie pragnę Was bardzo przeprosić za to, że nie pisałam, lecz z powodu osobistych spraw na prawdę nie mogłam. Mam nadzieję, że mi to wybaczycie.. A teraz cuś o włosach.. Jak już wiemy włosy i paznokcie  są jedynym z przydatków skóry. Pełnią one głównie rolę upiększającą, dziennie wypada ich ok. 100.. Przedstawiam Wam dziś odżywkę GLISS KUR, w sumie to dwie do biała zapobiegająca się łamaniu włosów, pielęgnuje bez obciążania natomiast niebieska to regeneracja jak i objętość.. Każda z nas pewnie marzy o bujnych długich włosach, takich, które by nie wypadały, nie łamały się i rosły przy najmniej  z 5cm na miesiąc... Upps.. rozmarzyłam się trochę:) Ja z natury mam włosy mocne długie, teraz gdy zaczęłam używać prostownicy, suszarki a do tego farby, stało się z nimi coś okropnego ! Są brzydkie, wypadają i kruszę się, strasznie się kruszą.! Teraz mówię temu DOŚĆ! Staram się używać wszystkiego z lepszych firm by zapobiec niepotrzebnym efektom. Odżywka wzbogacona jest o kreatynę, wzmacnia włosy i stopniowo zapobiega wypadaniu. Odżywka jest prosta w użyciu, piankę wyciska się od 3-5 razy w zależności od długości włosów i wmasowuje. Jak na razie używam na przemian i jest lekka poprawa kondycji moich włosów. Jedynym mankamentem jest wysoka cena, lecz produkt jest bardzo wydajny i warto Go kupić..

Może, któraś z Was coś więcej wie na ten temat?



1 komentarz:

  1. ja używam jedwab i mgiełkę Radical do włosów, a do paznokci olejek rycynowy ;)

    OdpowiedzUsuń